Koty z natury lgną do ciepłych miejsc. Świeżo uprasowane pranie, rozgrzany kaloryfer czy promyk słońca wpadający przez okna to najlepsze miejsca na drzemkę! Bez wątpienia jednak i one mają pewną granicę, a letnie upały dają się mruczkom we znaki podobnie, jak nam. Czy koty się pocą, gdy jest im za gorąco? Jak ich organizm radzi sobie ze schładzaniem skóry?
Zamiłowanie do nagrzanych miejsc to prawdopodobnie pamiątka po przodkach naszych domowych mruczków – kotach nubijskich. Ten podgatunek żbika zamieszkiwał pierwotnie niemal całą Afrykę i Półwysep Arabski. Pierwsze dowody na obecność kotów w ludzkich domach sięgają ok. 7500 r.p.n.e. i pochodzą z Cypru! Już wtedy doczesne szczątki właścicieli składano w ziemi na wieki wraz z wiernymi, kocimi towarzyszami. Z całą pewnością koty były pospolicie hodowane w starożytnym Egipcie około 2000 lat p.n.e. Ponadto kocie szczątki znajdowano w grobach mieszkańców dawnej Mezopotamii, Syrii i Palestyny. Koty zostały udomowione w ciepłych krajach i zapewne stąd ich wrodzony pociąg do wygrzewania się. Skoro lekcję historii mamy za sobą, dowiedzmy się, czy koty się pocą i jak radzą sobie z upałami!
Czy koty się pocą w trakcie upałów?
Nawet najbardziej ciepłolubna osoba przyzna, że letnie, trzydziesto-kilku stopniowe upały potrafią dać w kość. Nie inaczej jest w przypadku naszych domowych tygrysów. Także im skwar lipcowych dni daje się we znaki. W odróżnieniu od ludzi, wypracowały jednak zupełnie inny sposób chłodzenia swoich ciał.
Ludzka skóra zawiera nawet 5 milionów gruczołów potowych! Znajdują się one na całym ciele, a w upale szczególnie obficie pracują te w okolicach pleców, pach, kolan czy skroni. Pod wydostający się z gruczołów paruje, chłodząc nasze ciała. U kotów gruczoły potowe znajdują się niemal wyłącznie na poduszkach łap, a ich rola w termoregulacji organizmu jest niewielka.
Czy koty się pocą? Tak, poduszki łapek faktycznie robią się wilgotne podczas upałów, podobnie jak ludzka skóra. Powierzchnia parowania jest jednak tak mała, że z całą pewnością nie wystarczyłaby do schłodzenia całego zwierzęcia. Stąd wziął się zupełnie inny pomysł na obniżenie temperatury ciała.
Termoregulacja u kota
Głównym mechanizmem obniżania temperatury kociego ciała jest wylizywanie futra! Gdy kotu jest zbyt ciepło, jego ślinianki wydzielają dużą ilość śliny, którą następnie skrupulatnie rozprowadza od czubka głowy aż po koniuszek ogona. Wilgotna sierść paruje, przynosząc ulgę w upale. Przed nadejściem ciepłych miesięcy, nasze mruczki zrzucają część gęstej, zimowej sierści.
W lecie, gdy temperatury robią się dokuczliwie wysokie, koty obniżają swoją aktywność, przesypiając jeszcze większą część dnia. Ich organizmy zużywają wtedy mniej energii, a co za tym idzie – wydzielają mniej ciepła. W trakcie upałów możemy też zaobserwować u kota obniżony apetyt i większą niż zazwyczaj ochotę na wodę.
Jak ulżyć kotu w trakcie upału?
Skoro już wiemy, czy koty się pocą, warto także wiedzieć, jak pomóc im w upalne dni. Sprawą absolutnie podstawową jest zapewnienie podopiecznemu dostępu do świeżej wody! Zwłaszcza latem niejeden mruczek może wzgardzić stojącą wodą w miseczce. Powodów jest kilka – po pierwsze, może być ona nieprzyjemnie ciepła. Po drugie, koci węch jest dużo bardziej wyczulony niż ludzki i być może kot wyczuwa, że w naczyniu zaczęły już rozwijać się niewidoczne dla nas mikroorganizmy.
Doskonałym rozwiązaniem są tzw. fontanny dla kotów. Te niewielkie urządzenia zapewniają mruczkom stały dostęp do bieżącej wody. Wybierz ceramiczny model – zastosowanie tego materiału sprawia, że woda dłużej zachowuje przyjemną, niską temperaturę. Mimo to pamiętaj, aby wymieniać ją często – już wiemy, że kot wyczuje każdą oznakę nieświeżości!
Kolejnym sposobem na schłodzenie pupila jest głaskanie go wilgotnymi rękoma. Naśladujemy w ten sposób ich naturalny sposób na schłodzenie ciała. Pamiętaj jednak, że nie każdy mruczek zaakceptuje takie pieszczoty – nic wbrew woli twojego tygrysa!
W letnie miesiące szczególnego znaczenia nabiera zabieg szczotkowania futerka, zwłaszcza u ras długowłosych. Pomaga to w szybszym pozbyciu się resztek zimowej sierści oraz zapobiega powstawaniu kołtunów, które ograniczają zdolności skóry do termoregulacji. Jeżeli nie znalazłeś jeszcze odpowiedniej szczotki dla swojego kota, koniecznie poproś o radę doświadczonego groomera. Pod żadnym pozorem jednak nie wolno golić kota! Sierść stanowi barierę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Odsłonięta skóra jest bardzo podatna na oparzenia. dlatego nie powinno się jej usuwać.
Dobrym pomysłem jest dodawanie kostek lodu do miseczki z mokrą karmą. Dzięki temu dłużej zachowa ona świeżość, a kot przy okazji jedzenia będzie mógł schłodzić pyszczek. Obserwuj jednak, czy taka zmiana odpowiada twojemu futrzakowi, bo podobnie jak w przypadku głaskania wilgotnymi rękoma – nie każdy będzie zadowolony z takiej zmiany.
Być może przyjdzie ci do głowy, że w trakcie upałów ukojeniem dla mruczka będzie zimne mleko. Niestety, nie jest to najlepszy pomysł. Koniecznie przeczytaj artykuł: Czy koty mogą pić mleko? Tam obszernie rozwialiśmy tę wątpliwość.
Objawy przegrzania u kota
Podobnie jak u ludzi, także u kota zaobserwować można udar cieplny. Jest on skutkiem przegrzania organizmu, na który szczególnie narażone są osobniki starsze i schorowane, otyłe oraz ciężarne kotki.
Głównymi objawami udaru cieplnego u kota jest utrata orientacji, problemy z utrzymaniem równowagi i widzeniem. Dodatkowo pojawiać może się apatia, nadmierne wydzielanie śliny i brak zainteresowania jedzeniem. Jeżeli zaobserwujesz takie symptomy u swojego kota w upalne dni, koniecznie schłodź jego ciało wilgotnym ręcznikiem i czym prędzej skontaktuj się z weterynarzem!
Czy koty się pocą ze stresu?
Każdy z nas w mniejszym bądź większym stopniu poci się w reakcji na stres. U naszych mruczków działa podobny mechanizm! Poduszki łapek robią się wilgotne w sytuacjach, które są przez nie odbierane za niebezpieczne bądź niekomfortowe. Właśnie dlatego podczas wizyty na weterynaryjnej kozetce możesz zaobserwować wilgotne ślady.
Zimą koty szukają nagrzanych miejsc nadających się na drzemkę. W lecie jednak upały doskwierają im równie mocno, co nam. Choć ich skóra nie robi się wilgotna od potu, mają swoje sposoby na radzenie sobie z ciepłem. Skoro znasz już odpowiedź na pytanie, czy koty się pocą, być może chciałbyś dowiedzieć się więcej o tych fascynujących stworzeniach. Koniecznie śledź nasz portal po więcej ciekawostek z kociego świata!
Chcesz przeczytać więcej ciekawostek na temat zwierząt? Zajrzyj na naszą stronę deor.pl!
